wtorek, 21 czerwca 2011

Etapy rozwoju dziecka - 3 lata i 7 lat




Parę miesięcy temu polecałam na tym blogu genialną książkę pt.: Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat".
 Uważam, że tę książkę każdy rodzic powinien posiadać w swoim zbiorze. Dlaczego? Jak przebiega rozwój fizyczny dziecka, mniej więcej, każdy rodzic wie: wie kiedy dziecko powinno zacząć siadać, chodzić, mówić, kiedy spodziewać się można stałych zębów. Mało który rodzic, zdaje sobie  jednak sprawę jak rozwój fizyczny wpływa na prawidłowości w rozwoju psychicznym dziecka. Jesteśmy zabiegani, zmęczenia a tu nasze dziecko nagle z anioła przemienia się w "despotę -tyrana", który krzykami, atakami złości rozstawiać próbuje nas po kątach! Czesto mów się wtedy a to taki wiek 2,5 latka , ale rzadko zastanawiamy się dlaczego 2,5 latki tak mają. 

Dzieci zmieniają się szybciej niż pory roku za oknem, zanim człowiek do czegoś się przyzwyczai już następuje zmiana. Dlatego ja sama sięgam po tę książkę cyklicznie, co 6 m-cy mniej więcej. 
Zbliża się 17 lipca Księżniczka skończy 3 latka, sięgnęłam więc po książkę i uśmiałam się do rozpuku... Postanowiłam w kolejnych cyklach przedstawić zależności pomiędzy wiekiem dziecka a etapami rozwoju ... myślę, że bez większych problemów odnajdziecie tu swoje dzieciaczki ... i uśmiejecie się wówczas do rozpuku ;) 

Trzy lata

W wieku 3 lat większość dzieci na krótko się uspokaja. Typowy trzylatek używa słowa "tak" równie łatwo jak pół roku wcześniej używał słowa "nie". Dwuipółlatek uwielbiał upór i był nastawiony przede wszystkim na branie. Trzylatek natomiast robi zwrot o 180 stopni - kocha uległość, lubi nie tylko brać ale i dawać.  Lubi dzielić się zarówno przedmiotami jak i doświadczeniami, jest to wyraz otwartego i nastawionego na współpracę  stosunku do życia.
dziecko w tym wieku wydaje sie nam pogodzone z otaczającym go światem zapewne dlatego , iż osiągnęło stan równowagi wewnętrznej. W związku z tym nie potrzebuje już opoki rytuału (ścisłej powtarzalności), czuje się po prostu znacznie bezpieczniej, i ze sobą samym jak i z innymi. Trzy latek nie jest już tak nieustępliwy, sztywny, dominujący i żądający jak dwuipółlatek. Nie wszystko musi być zrobione zgodnie z jego wolą. Mało tego on teraz zrobi coś po Twojemu i jeszcze znajdzie w tym przyjemność.
Dla trzylatka stają się ważni ludzie: chętnie zawiera przyjaźnie, podzieli się zabawką, ustąpi - po to by pozostać z kolegą/koleżanką w dobrych stosunkach.

Zwiększa się też sprawność fizyczna, czynności które przedtem były rudne, zbijały z tropu i złościły teraz nie nastręczają większych trudności.

Zwiększa się też płynność i sprawność posługiwania się językiem. Rośnie ciekawość językowa u trzylatka. Jego słownik i sprawność językowa wzrosły niebywale, a co za tym idzie zdolność rozumienia innych, dzięki temu rośnie też atrakcyjność towarzyska trzylatka. Można mu wydawać polecenia ale i zabawiać językiem, trzylatek uwielbia zabawy słowne. Nowe słowa często działają na niego jak zaklęcia, zwracając jego zachowania w pożądanym przez nas kierunku. Słowa :"nowy", "inny", "duży", "niespodzianka", "tajemnica"  wskazują na coraz większą fascynację nowymi horyzontami. Żaś:  "pomóż', "mógłbyś", "zgadnij" motywują go do podejmowania pożądanych działań.

                                                                                    Siedem lat

Wiek siedmiu lat nie stanowi wyjątku od zasady, że każdy nowy wiek przynosi znaczące zmiany w zachowaniu . Typowy sześciolatek  jest zuchwały, agresywny, żądny przygód i bezzasadnie pewny siebie. Chwyta byka za rogi, można by rzec.
           W wieku siedmiu lat sprawy mają się zupełnie inaczej. Chociaż i w tym wieku występują momenty żywiołowości, pewności siebie  i wielkiego zadowolenia, to generalnie dziecko  jet w tym wieku o wiele bardziej skryte. Siedmiolatek jest spokojniejszy i w pewnym sensie łatwiejszy we współżyciu, ale raczej nie należy po nim oczekiwać radości. Siedmiolatek lubi narzekać. Raczej oddali się, mamrocząc coś pod nosem (skąd ja to znam!?) niż będzie dochodził swoich praw.  Dzieci w tym wieku są: markotne, zobojętniałe i kapryśne, żyją tak jakby we własnym,  nierealnym świecie.
          Stronią od ludzi, wolą być same. Chcą mieć własny pokój, w którym mogłyby się ukryć wraz ze swoimi rzeczami. Siedmiolatek lubi słuchać, patrzeć pozostając na uboczu. Jest zamiłowanym telewidzem, radiosłuchaczem i czytelnikiem. Buduje poczucie własnej tożsamości patrząc, obserwując i kontemplując.
         Zupełnie odmiennie "zachowują się" ręce siedmiolatka. Są w ciągłym ruchu, dotykają, badają. Intelekt siedmiolatka  jest w fazie dynamicznego rozwoju, dziecko preferuje wyraźny zdecydowany rysunek ołówka nad rozmazaną kreskę kredki, z dużą subtelnością dokonuje rozróżnienia w tym co widzi, robi, doświadcza.
        "Oderwanie" od rzeczywistości i przebywanie z samym sobą skutkuje roztrzepaniem.  Dziecko często ociąga sie z reakcją, nie słyszy poleceń, zapomina co mu się przed chwilą powiedziało (oj... szybko zapomina). Zbacza z kursu. Wynika to nie z czupurności ale z częstego przebywania we własnym świecie. Lepiej więc uprzedzać dziecko z góry, przypominać mu i sprawdzać, czy wszystko przebiega jak należy.
         Nie zapominajmy przy tym, ze siedmiolatki są bardzo wymagające wobec siebie. Rozumie zadanie ale nie zawsze potrafi sobie z nim poradzić, idzie za daleko i raptem staje  nie mając już sił. Wywołuje to wówczas frustrację i gniew dziecka na samego siebie a czasami na rodziców. Trzeba mu pomóc w wyznaczeniu punktu,w którym należy się zatrzymać. Często siedmiolatek ma lepsze i gorsze dni, dni takie kiedy jego umysł wspina się na wyżyny i takie kiedy wszystko zapomina. Marzyłoby się aby mądry nauczyciel w zależności od tych dni dostosowywał materiał,ale w rzeczywistości to matka/ ojciec powinni rozważyć, czy w dniu gorszego samopoczucia dziecko nie powinno zostać w domu.
        Siedem lat to wiek, w który życie dziecka nabiera często ciemnych barw. Uważają, ze nikt ich nie lubi, że wszyscy są przeciw nim. Inne dzieci oszukują, nauczyciel się czepia, nawet rodzice są do bani. Niektóre dzieci nabierają przekonania, że zostały adoptowane, lub że rodzice żałują że mają takie dziecko - to typowe objawy syndromu siedmiolatka "nikt mnie nie kocha".  Jeśli rodzina jest dla nich "niedobra" potrafią grozić ucieczką, (Pierwszy mówi, że się zabije, lub że lepiej by było gdyby nie żył ;/) - tylko po to aby uniknąć "prześladowań", którym , według ich opinii, są poddawane. 
        Chociaż dzieci w tym wieku są mniej szczęśliwe i zadowolone niż chcieli by rodzice, to jednak w miarę upływu czasu maleje liczba kiepskich dni czy apatii i zmęczenia, dziecko osiąga wiek 8 lat i staje się zdolne do wszystkiego.
     Rodzice siedmiolatka muszą być uważni i ostrożni: z jednej strony umieć z uwagą i serdecznością wysłuchać rozlicznych skarg , a z drugiej nie brać ich zbyt poważnie (chyba, że są oznaką choroby np. ból głowy, brzucha). 

I byle dotrwać do 8 lat!


Żródło: Opracowane na podtswie F.l. Ilg, L.B. Ames, S.M. Baker " Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat" s.38-39 i s.48-49.
Posted by Picasa

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ciekawe jest to co piszesz. I - zgodnie z Twoim przypuszczeniem - również i w swoich chłopakach widzę pewne "prawidłowości" rozwojowe. Jednak w ostatnich słowach Twojego postu zawarta jest nadzieja, że potem będzie lepiej i łatwiej. Nie będzie. Oczywiście będzie inaczej, ale nie łatwiej. I chciałbym teraz napisać, że właśnie to jest w tym wszystkim (byciu rodzicem)piękne, ale niestety jakoś nie przechodzi mi to przez gardło...

Marta pisze...

Cieszę sie, że ktoś czyta mój blog :) to bardzo motywuje do dalszych wpisów. Co do rozwoju.
Zgadzam się z Tobą, że każdy okres rozwojowy dziecka jest inny. I to jest piękne!Zgadza jest trudno, ale ta trudność też bywa różna. Np. 8 latek w porównaniu do 7 latka to łagodność, jest bardziej ugodowy, można się z nim dogadać, a świat już nie jest taki beznadziejny. To naprawdę fajny wiek dla rodzica ;). Dlatego właśnie jestem zdania, że nikt tak nie nauczy nas o nas samych jak nasze własne dzieci. Ich wychowanie, wyzwania przed jakimi stajemy sprawia, że wiele uczymy się o sobie, odkrywamy te części siebie o jakich nie mieliśmy pojęcia.
Co mi jeszcze ułatwia .... świadomość, że zachowania mojego dziecka sa jak najbardziej prawidłowe dla tego wieku, czyli jest zdrowym normalnie rozwijaącym się 7 -8 latkiem! To pokrzepiające :)

ata pisze...

Nasza siedmiolatka nagle dostała "ADHD" wciąż gdzieś pędzi albo tańczy,śpiewa,rysuje ,bez zahamowań mówi czego nie lubi,złości sie często,obraża sie,kontakty z rówieśnikami są natychmiastowe,lubi być sama,wstydzi sie np przy ubieraniu i zamyka drzwi do pokoju z okrzykiem ze ma nikt nie wchodzić,nie chce aby ja kąpać....wszystko sama i wszystko szybko, pamięć wybiórcza,pamięta tylko to co chce hahaha ale przy tym jest urocza przytula sie,mówi jak bardzo nas kocha nie lubi wykonywać poleceń hahaha.