Od kuchni

PLACKI ZIEMNIACZANE Z DYNIĄ


1kg ziemniaków
1/2 kg dyni
1 nieduża cebula
2 jaja
2 łyżki stołowe mąki ziemniaczanej
3 kopiaste łyżki stołowe mąki
sól, olej


Ziemniaki ucieramy na drobnej tarce, odciskamy z nadmiaru soku. Sok zostawiamy do odstania na kilka minut, w tym czasie ucieramy na grubej tarce dynię. Zlewamy odstały sok z ziemniaków uważając aby nie wywalić przy okazji skrobi, która osiadła na dnie miski (przyda się do placków). Do jednej miski wrzucamy utartą dynię, ziemniaki oraz skrobię dodajemy cebulę (utartą lub posiekaną - jak kto woli), 2 jajka, mąkę ziemniaczaną i pszenną, doprawiamy do smaku solą i ewentualnie 1/2 łyżeczki imbiru. Mieszamy do uzyskania  jednolitej masy. Smażymy niewielkie placki na złocisty kolor.


Takie placki są bardzo delikatne i wyjątkowo pyszne.


SMACZNEGO!


KASZKA MANNA NA SŁODKO:


1 jabłko
1 banan
1/2 szkl malin (poza sezonem mogą być mrożone lub można z nich zrezygnować zupełnie)
1,5 szkl. wody
kaszka manna ekspresowa
cukier do smaku
1 łyżka stołowa masła


Wodę gotujemy i wrzucamy do niej opłukane maliny. Zagotowujemy i gotujemy pod przykryciem jakieś 15 min. W między czasie obieramy jabłko i kroimy w drobne kawałki oraz  obieramy i drobno kroimy banana, którego skrapiamy cytryną (nie ściemnieje).
Ugotowane maliny przecieramy przez gęste sito razem z wodą w której się gotowały.
Sok malinowy ponownie nastawiamy na gaz ( i ewentualnie dolewamy wody) po zagotowaniu wkrawamy do niego pokrojone w drobne kawałki jabłka i gotujemy do miękkości wówczas dodajemy banana, cukier, masło i gotujemy jakieś 5-10 min. Na koniec dodajemy kaszkę manną w proporcjach zgodnych z przepisem na opakowaniu. Zagotowujemy przez jakieś 10 min. i GOTOWE!!!


1. Kaszkę można podawać na ciepło lub zimno ( ale mojej małej bardziej smakjue wersja na ciepło. 2. Zimą można zrobić wersję z jabłkami, bananami, rodzynkami, cynamonem i cukrem waniliowym.
3. Dla smyków nieuczulonych na mleko - można zamiast wody dać mleko z karotnika.
4. I ostatnia uwaga : jeśli jest to danie dla dziecka pow. 12 m-cy to takie na raz do buzi; jeśli dla młodszego brzdąca to można utrzeć jabłko na tarce lub po ugotowaniu całości - zmiksować


Mielone a'la gołąbki


Mój syn nigdy, przenigdy nie lubił kapusty (pod żadną postacią), przepadał jednak za mięsem, a za kotletami mielonymi wręcz wybitnie przepadał. Na jego rzecz obmyśliłam mielone a'la gołąbki , które ostatnio tak modnie się reklamuje dla znanej firmy jako gołąbki bez zawijania. Hmm.... gdyby to człowiek wiedział że patentem trzeba obłożyć te mielone  to by dzisiaj był bogaty ;-)


1/2 kg mielonego drobiowego
1 cebula
1 torebka ryżu ( ja stosuję brązowy)
1/2 główki kapusty (włoskiej, pekińskiej lub zwykłej białej- sama używam raczej 2 pierwszych)
1 jajko
1 ząbek czosnku
majeranek, zmielony kminek, oregano
sól, pieprz
3 łyżki oliwy/ oleju
opcjonalnie : ser żółty / mozzarella tarta do posypania


Sos:
sos pomidorowy z butli/ kartonu/ lub własnej roboty na przecierze pomidorowym
przyprawy do smaku 


Ryż gotujemy wedle przepisu na opakowaniu. Studzimy.


Cebulkę siekamy drobno i wrzucamy na rozgrzaną oliwę, jak zacznie się szklić dodajemy posiekany ząbek czosnku (lub przeciśnięty przez praskę). Podsmażamy chwilkę (2-3 min) i podlewamy 4 łyżkami wody - dusimy jakieś 5-10 min. Trzeba uważać aby czosnek nam się nie przypalił!


Kapustę drobno siekamy. Mięso + jajko+ ryż+kapusta mieszamy w naczyniu, dodajemy przyprawy do smaku: sól, pieprz, majeranek, oregano, zmielony kminek a na koniec przestudzoną cebulę. Mieszamy i formujemy kotlety/ pulpety, które obsmażmy na oliwie ze wszystkich stron.


W tym czasie piekarnik rozgrzewamy do 175 st.C.


Usmażone kotlety układamy w naczyniu żaroodpornym i zalewamy sosem pomidorowym, opcjonalnie: posyp[ujemy tartym serem/mozzarellą. Zapiekamy 30 ( z termoobiegiem) - 40 min w piekarniku w 175st.C


Sos:


Butlę sosu pomidorowego wlewamy do rondelka  i podgrzewamy, dodajemy ząbek czosnku przetarty przez praskę, 1/2 łyżeczki bazylii, 1/2 łyżeczki oregano, sół i 1 łyżeczkę cukru . Zagotowujemy 2-3 min. Przestudzić.