piątek, 3 grudnia 2010

Maluch zimą

System termoregulacji dziecka, które zazwyczaj bywa ubrane za ciepło szybko się rozleniwia i rozregulowuje. Przestaje intensywnie pracować, gdy dziecku jest za zimno. W rezultacie malec szybciej łapie infekcje i choruje. Dlatego lepiej w pierwszych dniach życia zahartować malucha, przyzwyczaić do chłodu, ale nie do zimna. Najlepiej, by w pokoju panowała temperatura 19-21 st., a w nocy, gdy dziecko śpi 18 st.
Jak sprawdzić, czy dziecku nie jest za zimno lub za gorąco
Dotknij skóry dziecka na karku i plecach. Chłodny kark oznacza, że maluchowi jest zimno, spocony świadczy o tym, że jest mu za gorąco. Nie kieruj się ciepłotą uszu, nosa, policzków czy rąk, bo mogą one być z natury chłodniejsze niż inne części ciała. Zwracaj też sygnały, jakie wysyła twoje dziecko. Jeśli rozkopuje kocyk lub kołderkę, szarpie sweterek, czapkę lub inne części ubrania, może to być znak, że jest mu za ciepło. Gdy starsze dziecko nie chce zakładać dodatkowego sweterka, twierdząc że jest mu za ciepło, zaufaj mu, ale weź dodatkowe okrycie do torebki i w razie konieczności ubierz w nie malucha.
Autor: Autor: Anna Łęcka, 5 stycznia 2010 w Maluszek,
Źródło: fajnamama.pl

Najlepiej „na cebulkę”

Na zimowe chłody najlepiej ubrać dziecko w wiele uzupełniających się warstw. Każda z nich pełni określoną funkcję, a powietrze pozostające pomiędzy nimi świetnie izoluje od zimna. Pierwsza z warstw powinna składać się z ciepłych majtek, grubych skarpet, dopasowanych rajstop oraz podkoszulka. Ubrania nie mogą być obcisłe, ponieważ powoduje to wyeliminowanie izolującego powietrza.

Na kolejna warstwę powinny składać się ciuchów, w jakich maluch chodzi na co dzień i czuje się komfortowo. Ważne, żeby bluza miała długi rękaw i było odpowiednio gruba. Spodnie nie mogą być zbyt luźne, ponieważ wtedy maluch odczuwałby pod ich powierzchnią każdy powiew wiatru. Nie mogą być też za obcisłe – muszą się pod nimi zmieścić rajstopy.

Ostatnia, wierzchnia warstwa, musi chronić przed przemoczeniem. Kurtka powinna mieć grubą podszewkę i być impregnowana, aby śnieg nie przeniknął do spodniej warstwy ubrań. Dobrze, jeśli jest dłuższa niż do pasa, zakrywając pupę. Przy dużych mrozach bardzo przydaje się tez kaptur.

Bardzo ważnym elementem zimowego stroju malucha są buty. Nie możemy dopuścić do tego ,aby dostawała się do nich woda. Muszą być maksymalnie szczelne i z ciepłą podszewką. Najlepiej, jeżeli sięgają powyżej kostek. Wtedy dziecko może wbiegać w śnieg, a on nie dostanie się do wnętrza buta.

Najwięcej ciepła „ucieka” przez nasze głowy, dlatego nie możemy zapominać o grubej, najlepiej wełnianej czapce dla naszego malucha. Dodatkowo, powinniśmy wyposażyć dziecko w szal, który szczelnie owinie jego szyję.

Aby zadbać o zdrowie i komfort maluchów zimą, powinniśmy ubierać je w wysokiej jakości, zaprojektowane specjalne z myślą o nich ubrania. Dokładnie takie znajdziemy w sklepach Coccodrillo, gdzie można zrobić zakupy z 25% zniżką za 5 opakowań po Kinder Pingui i wygrać jedną z 5 rodzinnych wycieczek we włoskie Alpy. Na takiej wyprawie, nasze skarby jeszcze intensywniej mogłyby odkrywać wszystkie zalety zimy.
Z uśmiechem na twarzy i w ciepłym ubraniu oczywiście...

Źródło:  czasdzieci.pl











"Dorośli nigdy nie rozumieją niczego sami i dzieci są zmęczone wiecznym udzielaniem im wyjaśnień." (Antoine de Saint-Exupéry — Mały Książę)


Brak komentarzy: